Ostatnio trochę mi się poszczęściło i dzień przed niespodziewaną kolekcją LE zdołałam sprzedać coś w bazarze. To pozwoliło mi na zakupienie kilku rzeczy, z których jestem bardzo zadowolona. Na resztę mogłam jedynie popatrzeć.. Można powiedzieć, że mocno ograniczony budżet sprawił, że moje zakupy stały się dużo bardziej przemyślane. Wcześniej często pakowałam do koszyka przypadkowe rzeczy, które i tak lądowały w schowku albo odsprzedawałam je przy pierwszej okazji.
Jeśli chodzi o samą kolekcję, to zdecydowanie bardziej trafia w mój gust niż poprzednie. Pełno w niej grunge`owych elementów, zatytułowana jest zresztą `Glam Rock`. Oczywiście tradycyjnie większość ubrań zachodzi o kicz, rozczarowuje m.in. wykonanie poncza Stelli McCartney, czy akcesoriów ogólem, jednak znajdziemy w niej kilka perełek. Komplet spodni i marynarki w drobne paski inspirowany Jean Paul Gaultier couture, czarne szpilki przypominające Pigalle Louboutina, czarny, uniwersalny blazer i spodnie od Saint Laurent czy kwiatowy top Giambattista Valli
to rzeczy, które spodobały mi się najbardziej. A Wam? =)
Blouse It Girls
Trousers Limited Edition
Blazer It Girls
Purse Gucci
Heels Apres Ski