Collar Bizou
Necklaces Tingeling Voile RIO
Blouse Archive
Skirt Lanvin
Heels Cavalli
Od dawna zbierałem się do obejrzenia Kill Bill i w końcu dzięki TVNowi obejrzałem część pierwszą, i z niecierpliwością następnego dnia drugą, którą już miałem w domu. I powiem Wam, że film jest świetny, naprawdę! I trzyma w napięciu, i bawi niekiedy, satysfakcja gwarantowana, no i ta ścieżka dźwiękowa! Dawno nie spodobał mi się film do tego stopnia, żebym myślał o nim przez kolejnych kilka dni i żebym wyszukiwał poszczególne scenki i piosenki na youtube :D
Ej, no popacz. Ja też oglądałem Kill Bill na TVN i był świetny.
OdpowiedzUsuńA co do stylizacja to boska, ale mnie wkurza kołnierz albo naszyjnik.
świetna!
OdpowiedzUsuńbez kołnierzyka będzie idealnie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietnie:)
OdpowiedzUsuńI Kill Bill miodzio:D
Ale refleks z tym obejrzeniem KB :( hahahahaha, ja to oglądałam mega dawno, jeden z fajniejszych filmów.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie miałam okazji obejrzeć :(
OdpowiedzUsuńOd Kill Billa zaczęła się moja przygoda z Tarantino. Uwielbiam scenę w japońskim klubie. Mogłąbym oglądać w nieskończoność (: No i te teksty....
OdpowiedzUsuńTroszkę za wiele wisi na tej szyi.